Kilka dni temu informowałem o tym, że Facebook zawiesił mi konto z powodu naruszeń cyberbezpieczeństwa.

Odwołania dały efekt:

  • moje prywatne konto już nie jest zablokowane;
  • FB odwołał oskarżenia o naruszenie zasad cyberbezpieczeństwa i wycofał oflagowanie jednego z postów, że służy wyłudzaniu danych.

Dzięki temu wiem teraz, co przemądre algorytmy uznały za skrajnie niebezpieczne treści, które uzasadniły nie tylko likwidację strony, ale natychmiastowe zwieszenie prywatnego konta (którego używam wyłącznie do zarządzania stroną):

Tak, chodzi o post ze zrzutem ekranu przedstawiającym fragment artykułu w Ars Technica, w którym opisują oni jeden z haraczy, jakie Trump ściąga z różnych firm. Do zdjęcia, jak widzicie, dołączony był link do artykułu.

A teraz najzabawniejsze: prywatny profil jest odblokowany, zdjęcie i post na fanpage bloga, które, jak rozumiem, wszystko spowodowały, są przywrócone… ale sam fanpage jest nadal zawieszony!